Data wizyty sobota, 26 Wrzesień 2015, 15:00Data dodania03.10.2015 11:17:44
Autorsmakosze.info
Menu jest krótkie, jednak każdy znajdzie coś dla siebie. W karcie, oprócz typowych dań charakterystycznych dla kuchni węgierskiej, jak bogracz czy placek węgierskiego diabła, znajdziemy również świeżego dorsza czy łososia, golonkę, żeberka oraz kaczkę. Ceny są bardzo przystępne.
W oczekiwaniu na zamówione dania otrzymaliśmy czekadełko pod postacią smarowidła na bazie smalcu, pasty pomidorowej, czosnku, tymianku i kolendry podanej z kilkoma kromkami świeżego pieczywa. Pasta lekko pikantna, doskonała w smaku. Idealna do zaspokojenia pierwszego głodu.
Zupy, to rosół cielęcy podany z daragaluskami (kluskami na bazie kaszy manny) oraz bogracz z cielęciną i karkówką wieprzową. Bogracz był bardzo gęsty, o wyrazistym pomidorowo-paprykowym smaku. Zawierał sporo kawałków miękkiego i bardzo smacznego mięsa. Rosół, to lekko mętny bulion o wyrazistym smaku, podany z dwiema kluseczkami oraz pomidorkiem cherry. Obie zupy mocno pikantne. O ile jednak w przypadku bogracza pikantność była uzasadniona, o tyle w przypadku delikatnego bulionu cielęcego była raczej niezrozumiała. Dwie kluseczki były mocno twarde, a pomidor w zupie zbędny.
Pierożki szefa, to trzy pierożki z ciasta drożdżowego wypełnione pysznym, delikatnym i lekko pikantnym farszem mięsno-paprykowym. Podane z dwoma dipami na bazie majonezu i jogurtu (czosnkowy i paprykowy) smakowały doskonale.
Placek węgierskiego diabła, czyli klasyczny placek po węgiersku, to sporej wielkości, świeżo upieczony placek ziemniaczany został przełożony mocno mięsnym gulaszem cielęco-wieprzowym. Podobnie jak w bograczu mięso było bardzo miękkie, lekko pikantne i fantastycznie smaczne. Pikantność dania została złagodzona lekko kwaśną, gęstą śmietaną. Żeberka wieprzowe glazurowane pastą paprykowo-pomidorową z dodatkiem whisky - pyszne!
W oczekiwaniu na zamówione dania otrzymaliśmy czekadełko pod postacią smarowidła na bazie smalcu, pasty pomidorowej, czosnku, tymianku i kolendry podanej z kilkoma kromkami świeżego pieczywa. Pasta lekko pikantna, doskonała w smaku. Idealna do zaspokojenia pierwszego głodu.
Zupy, to rosół cielęcy podany z daragaluskami (kluskami na bazie kaszy manny) oraz bogracz z cielęciną i karkówką wieprzową. Bogracz był bardzo gęsty, o wyrazistym pomidorowo-paprykowym smaku. Zawierał sporo kawałków miękkiego i bardzo smacznego mięsa. Rosół, to lekko mętny bulion o wyrazistym smaku, podany z dwiema kluseczkami oraz pomidorkiem cherry. Obie zupy mocno pikantne. O ile jednak w przypadku bogracza pikantność była uzasadniona, o tyle w przypadku delikatnego bulionu cielęcego była raczej niezrozumiała. Dwie kluseczki były mocno twarde, a pomidor w zupie zbędny.
Pierożki szefa, to trzy pierożki z ciasta drożdżowego wypełnione pysznym, delikatnym i lekko pikantnym farszem mięsno-paprykowym. Podane z dwoma dipami na bazie majonezu i jogurtu (czosnkowy i paprykowy) smakowały doskonale.
Placek węgierskiego diabła, czyli klasyczny placek po węgiersku, to sporej wielkości, świeżo upieczony placek ziemniaczany został przełożony mocno mięsnym gulaszem cielęco-wieprzowym. Podobnie jak w bograczu mięso było bardzo miękkie, lekko pikantne i fantastycznie smaczne. Pikantność dania została złagodzona lekko kwaśną, gęstą śmietaną. Żeberka wieprzowe glazurowane pastą paprykowo-pomidorową z dodatkiem whisky - pyszne!