Pasterniki. Zajazd. Głuc M.

Pierogi bardzo smaczne. Zamówiliśmy pierogi z jagnięciną, ze szpinakiem oraz z bobem i fasolą. Porcja to 12 sztuk lub 7 sztuk. Cena zależy od rodzaju nadzienia, od 16 do 30 zł (z jagnięciną i mięsem sarny najdroższe). Mniejsza porcja niewiele tańsza niż pełna porcja. Wszystkie pierogi bardzo dobre, ciasto jak domowe, ze smażoną cebulką. Mega pyszne. Widać, że pierogi świeżo robione, a nie gotowane mrożone. Czas oczekiwania około 10 minut. Byliśmy około 12.40 i oblężenia jeszcze nie było - zajęte 4 stoliki. Obsługa bez zastrzeżeń. Gorąco polecam. Smakując pierogi w innych miejscach w okolicy uważam, że nie ma lepszych niż tu. Na pewno przyjedziemy tutaj ponownie.

Niemiła , wręcz opryskliwa obsługa (prawdopodobnie przez właścicielkę). Na początek pani zapytana, czy istnieje możliwość zamówienia różnych rodzajów pierogów w ramach porcji prychnęła , że musiałaby niewiadomo ile garnków gotować.
Warte wspomnienia jest też fakt , że połowy proponowanych rodzajów nie było dostępnych , bo lokal przecież do 19ej - jak zakomunikowała z oburzeniem wspomniana Pani. Po złożeniu zamówienia zostaliśmy poinformowani tonem nie znoszącym sprzeciwu, że mamy siedzieć na miejscu i nigdzie się nie ruszać.
Zakończenie tak miło rozpoczętej wizyty nie obyło się bez niemiłych zdarzeń. Okazało się, że płatność kartą jest możliwa od kwoty 30 PLN - o czym Pani nas obsługująca nie poinformowała -taka informacja była dopiero przy barze. O czym przeczytałam czekając na ową Panią, która oddaliła się by porozmawiać z pracownicą ,zwracając się do mnie sformułowaniem - "Pani zaczeka" i poszła na zaplecze. Po ok półtorej minuty Pani łaskawie się zjawiła- zapytana dlaczego nie poinformowała nas o zasadach płatności , tylko pufnęła. Zwróciłam też Pani uwagę w kwestii wysokości kwoty od której można dokonywać płatności kartą , usłyszałam - " taki mam kaprys i to moja sprawa jaką kwotę ustalam" . Dla owej Pani , proponuję się zapoznać https://www.google.com/amp/s/whatnext.pl/platnosc-karta-10-zl-legalne-sprawdz/amp/
Podsumowując - całą radość z jedzenia zabiła nieprofesjonalna i najbardziej bezczelna (z jaką się kiedykolwiek spotkałam ) obsługa.