Restauracja Manufaktura to niezwykle klimatyczne miejsce znajdujące się na terenie byłego XIX-wiecznego, poniemieckiego browaru.
Klimat lokalu jest wyjątkowy i niepowtarzalny, a to za sprawą wnętrza, któremu przywróciliśmy jego oryginalny wygląd i nadaliśmy industrialnego sznytu. W obiekcie, poza salą restauracyjną, znajduje się duża sala bankietowo – szkoleniowa w której oprócz imprez okolicznościowych i szkoleń, organizowanych jest wiele cyklicznych wydarzeń kulturalnych takich jak kameralne koncerty czy kabarety. Dużym atutem Restauracji jest także piękny ogród, w którym odwiedzający nas Goście mogą spędzać spokojne popołudnia i wieczory, degustując potrawy przygotowane przez naszych Kucharzy. Pamiętaliśmy również o Państwa najmłodszych Pociechach i to właśnie z myślą o nich stworzyliśmy wewnątrz lokalu duży kącik zabaw jak również plac zabaw w ogrodzie.
Menu Restauracji zbudowane jest w dużej mierze na surowcach i wyrobach regionalnych- lokalnych, a wszystkie dania przygotowane są według autorskich receptur naszych Kucharzy. Oprócz klasycznych indywidualnych potraw mogą Państwo skosztować dań grupowych takich jak deski z przygotowywanymi w Naszej wędzarni rybami, wędlinami i serami czy „kociołki” pieczone na specjalnych paleniskach na oczach Gości.
Niezależnie czy planujecie Państwo romantyczną kolację, rodzinny obiad, ważną uroczystość, organizację szkolenia czy wieczór przy dobrej muzyce na żywo- zachęcamy Was do odwiedzenia Manufaktury.
Na stole stał przyprawnik z serwetkami, nakrycie pod talerze było papierowe z ułożonymi na nim sztućcami w płóciennej kieszonce.
W lokalu zamówiliśmy wodę mineralną oraz herbatę z cytryną. W rzeczywistości otrzymaliśmy szklankę wody (pochodzenie wody w takich przypadkach jest niewiadome) z kilkoma plasterkami cytryny oraz herbatę bez cytryny.
Starterem bezpośrednio przed otrzymaniem dania był talerz z marynowanymi cebulkami, patisonem, pieczarkami oraz oliwki. Brakowało np. wykałaczek do nabijania warzyw.
Z menu wybraliśmy Filet z piersi kurczaka w sosie selerowym z pomidorkami koktajlowymi w towarzystwie knedli bawarskich oraz karmelizowanych buraczków, jak również pierś kurczaka faszerowaną szpinakiem i suszonymi pomidorami z sosem serowym w towarzystwie klusek paryskich i fasolki szparagowej z miętą. Sos selerowy był dość mocno przyprawiony innymi przyprawami, m.in. ziarnistym pieprzem, które zabijały smak selera. Nadzienie szpinakowo-pomidorowe przypominało bardziej nadzienie z pomidorów suszonych z dodatkiem innych przypraw (suszonych ziół), natomiast szpinaku była śladowa ilość.
Ułożenie dań na talerzach było ładne. Ogólnie dania były bardzo smaczne.
Koszt obu dań z napojami to 66,10 zł.
Restaurację osobiście mogę polecić osobom niezbyt wymagającym.